Negatywną odpowiedź na powyższe pytanie usłyszałem przygodnie na Emilii Plater. Szczęśliwie w naszym przypadku rokowania były dużo lepsze. Pretekst dobry - przyjazd długo wyczekiwanego druha, że się wyrażę po harcersku, a strach. Zza morza jak jakiś Urbańczyk przypłynął. Spotkaliśmy się przy Hożej w Culinaria Italiana. Ostatnio zaczytywałem się Królem Twardocha, polecam - takie tam knajackie, praskie klimaty. Zaczęliśmy szampańsko, potem rose, czerwień i biel, szlachetna na koniec. Co tam będę opowiadał, lista win, voila:
Vieilles Vignes Jackowiak-Rondeau Champagne 2004 Chardonnay http://www.sstarwines.pl/wino16277 za sstare choć trzymało się jeszcze
Rose Château La Calisse Patricia Ortelli 2015 Coteaux Varois http://www.sstarwines.pl/wino16259 urocze jak Prowanska poważne zarazem
Grand Cru Classe Chateau Fombrauge Saint Emilion 2013 Merlot, Cabernet http://www.sstarwines.pl/wino16254 ostra gra po krawędzi
Merlot Weinert Mendoza 2006 Merlot http://www.sstarwines.pl/wino16255 piękne dojrzałe w punkt wino warto czasem poczekać chwilę
Cuartel 5 Melozal el Bajo Carmen Maule Valley 2015 Portugais Bleu http://www.sstarwines.pl/wino16256 skojarzyło mi się z włoszczyzną
La Pierrelee La Chablisienne Chablis Chardonnay http://www.sstarwines.pl/wino16257 wszystkie chablis warte szabli bo przecież nie mszy
La Pierrelee La Chablisienne Chablis http://www.sstarwines.pl/wino16257 pierwsze śliwki robaczywki? ostre jak brzytwa choć to nie cru
Bernard Defaix Chablis 2015 Chardonnay http://www.sstarwines.pl/wino16262 najlepsze szabli(s?) tego wieczora wg tych co się ostali
cdn...